niedziela, 27 kwietnia 2014

Robimy progress

Czyli o tym, jak w końcu ruszyłam do roboty

 [left: Ricky Ho, Right: James Zapata]
Był chwilowy zastój, ale nie może tak dłużej być, więc ruszyłam cztery litery.
Ostatnio zaintereasowała mnie pewna grupa artystów, która stworzyła ciekawy projekt. Zrzeszyli się na fb, ale działa też ich strona: fusroda (cóż za chwytliwa nazwa!) Działa tam mój ulubiony artysta Jonas De Ro, ale znalazłam też tam polskie nazwiska. Miło popatrzeć na tak utalentowanych rodaków :) Najbardziej z ich galerii spodobała mi się powyższa praca (może dlatego, że ostatnio mam bzika na punkcie łuczników), ale na serio uważam to za najciekawszą przeróbkę.
Tak sobie myślę, że może i ja pobawię się w przeróbki? Nie mam ze sobą w Poznaniu starych prac, ale kilka uchowało się w folderach. No to szykuje się wyzwanie. Ciekawe co mi z tego wyjdzie ._.''
Tragedia :I Fail na całej linii, moje oczy płaczą nad proporcjami. Za to metoda fajna. Lubię ciapać kreski gdzie popadnie.
,,Zdjęcie oddaje mniej niż pięć kolorów...''
W rzeczywistości nie wygląda tak źle. Seriously.

wtorek, 8 kwietnia 2014

Małe różowe concepty

Grałam sobie ostatnio z nudów w Duty of Heroes i tchnięta postaciami z mojej drużyny wymyśliłam sobie coś swojego.
Moja łuczniczka. A bym sobie postrzelała z łuku... Parę razy już ćwiczyłam, ale ciągle za mało. Może niedługo się rozwinę w tym, kto wie?

( Dorysowałam jej chustę, bo twarz nie wyszła.)
I Kapłanka, Uzdrowicielka. Chciałam żeby ta ręka była najbardziej z przodu, jakby do nas ją wyciągała, ale nie wiem czy to mi wyszło =.='' Coś chyba nie tak. Oprócz stóp. Stopy to moi wrodzy.

Idąc sobie dzisiaj do podstawówki (na praktyki jak coś, wbrew pozorom nie cofnęłam się w rozwoju), wsłuchując się w muzykę , rozmyślałam sobie nad tym jaką animację bym z nimi zrobiła.  Coś takiego jakby opening lub zwiastun - a może jedno i drugie. Ale marzyłam sobie, że to będzie tak epicko wyglądać jak to: GENESIS - Evolving Landscape Painting  Na razie to ja nic nie umiem, ale może kiedyś... 
Dobrze, że za marzycielstwo się nie płaci, bo bym była zadłużona.


Dodam jeszcze takie ćwiczonko. Dawno nie wykorzystywałam mojego ludzika.

środa, 2 kwietnia 2014

Wiosna zachęca do wielu rzeczy

No wreszcie pogoda robi się cudowna i nie muszę się bać ataku zimy. Niech zawładną moją szafą spódniczki, sukienki i pastelowe kolorki. Jestem na tak.
(=ↀωↀ=)✧
Wiosna wyzwala... wiele pozytywnych emocji.
Najchętniej bym się rozleniwiła, ale muszę odbyć praktyki. Dziś skończyłam żłobek. Będzie mi brakowało tych szkrabów. To takie słodkie jak takie małe przytula się i woła ,,moja ciocia!'' ꒰ღ˘‿˘ற꒱❤⃛   Wczoraj z nostalgią słuchałam kołysanki z moich dziecięcych lat - Bajka iskierki.
No ale wracając do mojego rysowania, na ostatnich zajęciach miałam akt.
To efekt czekania na modelkę.
Tutaj szkice dla wyboru najlepszej perspektywy.
[węgiel, papier 100x70]
To może nie jest do końca dopracowane, ale zrobiłam to w trzy godziny i na tym etapie chciałam zakończyć. Na egzaminie z rysunku będę miała cztery godziny, więc myślę że się wyrobię. W zeszłym roku też zdążyłam, ale tym razem będzie lepszy efekt (。☉౪ ⊙。)hehehe
A z zadań domowych:
 
  • Widok z okna
 
 
 
 
 
 
 
 
 
  •  i słabe ręce...











...żeby nie było,że wszystko umiem rysować. Nadal słabo wiele rzeczy idzie.